Skate Surf Film Festival 2024


Words Michał Dorofiejczyk
Photos Krzysztof Jędrzejak

Gdy zadzwonił do mnie Marcin (Vans Polska) i zapytał, czy jak będzie możliwość wyjazdu do Mediolanu na SSFF2024 to czy jesteśmy chętni z Krzyśkiem na taką akcję, bez chwili zastanowienia odpowiedziałem. Wiadomo. Byliśmy zmotywowani i musieliśmy tam być i podjebać wszystko co się da.
Udało się. W czwartek 31 maja, samolot SAS z nami na pokładzie przypierdolił solidnie o płytę lotniska Malpensa (Mediolan) późnym wieczorem.

Dzień 1 Piątek, 31 maja 2024
Razem z Krzyśkiem Jędrzejakiem i Marcinem Niemierko (Vans Polska) z wielką ekscytacją wyruszyliśmy na Stazione Centrale uczestniczyć w 8 edycji Skate Surf Film Festival (SSFF) 2024 organizowanego przez Onde Nostre, Block10 and PianoB przy wsparciu marki House of Vans. Byłem tym bardziej podjarany, bo wiedziałem, że poznam osobiście solidną postać na włoskiej scenie surfingowej, którą jest Luca Merli twórca Onde Nostre i samego festivalu SSFF, którego śledzę i podziwiam od dawna. Festiwal rozpoczął się oficjalnym otwarciem na Piazza Duca d’Aosta, naprzeciwko stacji kolejowej Milano Centrale. Jest to główna miejscówka deskorolkowa w Mediolanie. Tłumy zaczęły gromadzić się już wczesnym popołudniem, a atmosfera była elektryzująca. Po krótkim przemówieniu inauguracyjnym rozpoczął się trening skatów i zawody best trick w różnych częściach placu na stuningowanych przeszkodach. Festiwal przeniósł się do Ex Macello (starej rzeźni) która stanowiła doskonałe tło dla różnorodnych wydarzeń i aktywności, gdzie rozpoczęła się noc otwarcia z DJ Edo-Paris, koncertem Liny Simons. Czy coś się więcej działo to nie pamiętam bo marka saportująca dała nam duuuuużo żetonów na napoje. Odkryciem pierwszego dnia festivalu okazało się mediolańskie Negroni.

Dzień 2 Sobota, 1 czerwca 2024
Sobota zaczęła się intensywnie. Żetony rozdano nam tuż po śniadaniu. Od rana w salach kinowych odbywały się projekcje filmów konkursowych. W dwóch przestrzeniach – A i B. Niestety salka B mieszcząca się w katakumbach została zamknięta ze względów bezpieczeństwa i filmy z tego panelu wyświetlano w kąciku czilu. Chujowy pomysł ale wiadomo jak to bywa na festiwalach czasem trzeba szyć. Miałem okazję obejrzeć „Girls Will Be Girls” reżyserii Andrei Katzeff, który ukazał niesamowitą historię skateboardingowej sceny w RPA, „Surf On, Europe!”. Pełna lista filmów z obu salek z tego dnia z zaznaczeniem naszych rekomendacji znajdzie się poniżej. Oprócz pokazów filmowych, festiwal obejmował Vans Skate Academy, oferując bezpłatne lekcje jazdy na deskorolce oraz warsztaty budowy desek surfingowych prowadzone przez zajebistego włoskiego szejpera Jacopo z CJ surfboards, z którym udało mi się zamienić kilka zdań. Uczestnicy mogli również podziwiać pokazy artystyczne, warsztaty sitodruku i upcyklingowe oraz obszerny sklep pop-up z renomowanymi markami surfingowymi i skate’owymi. W jednym z budynków głównych rzeźni można było zobaczyć świetną wystawę prace związane z tematyką skate i surf. Genialne.

Patronem medialnym był magazyn deskorolkowy FOTTA i oczywiście Baltic Kooks almost surfers mag. Oczywiście zamieniłem z typkami kilka zdań o trudach i znoju wypuszczania magazynów drukowanych, wymieniając się po wszystkim naszymi wytworami. Na dziennej scenie pogrywał DJ Machette, a na małą scenę wyskoczył przepojebaniutki zespół The Bad Plug, muzycznie byli jak Pizza di Diabolo – ostre gówno. Po koncercie na dwu poziomową rampę wjechali skaterzy rywalizujący o kasę w kolejnych zawodach na best trick. Sypały się tricki, sypały eurasy. Po zawodach na dużą scenę wjechały rapsy, najpierw Jack The Smoker, a zaraz po nim Conway The Machine. Żetony nam się skończyły a chłopaki Mussoliniego wszystkich wyjebali na ulicę.

Dzień 3 Niedziela, 2 czerwca 2024
Ostatni dzień festiwalu był równie udany. W kinach nadal odbywały się projekcje, szczególnie zapadły mi w pamięć „Feather in the wind” Alexa Heitlera, „Children of Teahupo’o” Arthura Bourbona, „Tempus” autorstwa Pedro Fujarro i Heitora Vallima oraz dokument „Skater Uktis” Meheka Azmathulli, który zdobył nagrodę publiczności. Z filmów, które chciałem ale nie udało mi się z różnych względów zobaczyć polecam „We Surf The Same Wave” Dorthe Eickelberg, „Ugly Duckling” Kelliego Foote i „The Roman Surf Scene” od Dylana Gravesa i Robiego D’Amico.
Wśród sędziów konkursów filmowych znalazły się znane osobistości, takie jak Alberto Chimenti, Clovis Donizetti i Thomas Lodin, którzy wnieśli swoją wiedzę i pasję w ocenieniu ponad 50 wybranych wcześniej filmów i wyselekcjonowaniu zwycięzców.

Festiwal Filmów Skate i Surf 2024 (SSFF) w Mediolanie zakończył się przyznaniem szeregu nagród za najwybitniejszy wkład w kino deskorolkowe i surfingowe. Oto najważniejsi zwycięzcy tegorocznego festiwalu: Główna nagroda jury przypadła filmowi „Morning of the Earth Remastered” w reżyserii Alberta Falzona, co wywołało wielki entuzjazm wśród zgromadzonej publiczności. Ten klasyczny film surfingowy, zremasterowany pod współczesnych widzów, otrzymał wyróżnienia za ponadczasowy urok i wkład w kulturę surfingu.
Najlepszy film surfingowy: „Tempus” Pedro Fujarra i Heitor Vallim. Ten brazylijski film urzekł jury swoimi oszałamiającymi zdjęciami i głębokim połączeniem z istotą surfingu.
Najlepszy film skate: „Where’s Tom” w reżyserii Maxa Paka, Paula Labadie i Jona Wolfa, z udziałem rajderów VANS. Film ten wyróżniał się innowacyjnym podejściem i dynamicznym przedstawieniem kultury skateboardingu.
Nagroda Publiczności: „Skater Uktis” w reżyserii Meheka Azmathulli. Ten dokument to wyjątkowe spojrzenie na życie muzułmańskich skaterek w różnych krajach, podkreślając ich historię i wyzwania, przed którymi stają.

Podsumowując te w chuj intensywne 3 dni, każdy odwalił swoje, Marcin wciskał ludziom kit o tym jak bałtyk jest zajebisty pod surfa, Krzysiek wszystko fotografował swoim analogiem a ja próbowałem wychwytywać jak najwięcej detali do organizacji podobnego wydarzenia u nas. SSFF jest kluczowym wydarzeniem w społeczności deskorolkowej i surfingowej w Europie, prezentując różnorodną gamę filmów, które inspirują i bawią. Rozwój festiwalu na przestrzeni lat odzwierciedla jego znaczenie jako centrum kulturalnego dla skaterów i surferów na całym świecie. Warto tu być. Dzięki Luca Merli za zaproszenie. Widzimy się na Baltic Surf Film Festival latem w Jastarni, nakradliśmy od Ciebie tyle pomysłów, że już wiemy jak zrobić dobry festiwal.



When Marcin (Vans Polska) called me and asked me if I could go to Milan for SSFF2024, and if Krzysiek and I would be willing to do so, I answered without a second thought. It was a known fact. We were motivated and we had to be there and do our best.
We did it. On Thursday 31 May, the SAS plane with us on board pounded solidly on the tarmac at Malpensa Airport (Milan) late in the evening.


Day 1 Friday, 31 May 2024
Together with Krzyśiek Jędrzejak and Marcin Niemierko (Vans Polska), it was with great excitement that we headed to Milan to attend the 8th edition of the Skate Surf Film Festival (SSFF) 2024 organised by Onde Nostre, Block10 and PianoB with the support of the House of Vans. I was even more stoked because I knew I would get to meet in person a solid figure in the Italian surf scene, which is Luca Merli the creator of Onde Nostre and the SSFF festival itself, whom I have followed and admired for a long time. The festival started with the official opening in Piazza Duca d’Aosta, opposite Milano Centrale train station. This is the main skateboard spot in Milan. The crowds had already started to gather in the early afternoon and the atmosphere was electrifying. After a short opening speech, skate training and best trick competitions began in different parts of the square on tuned obstacles. The festival moved to Ex Macello, which provided an excellent backdrop for the diverse events and activities and where the opening night started with DJ Edo-Paris, a concert by Lina Simons. Whether there was anything more going on I can’t remember because the saporting brand gave us a lot of tokens for drinks. The discovery of the first day of the festival turned out to be Milan’s Negroni.

Day 2 Saturday, 1 June 2024
Saturday started intensely. The tokens were distributed to us just after breakfast. From the morning onwards, the cinema halls hosted screenings of the competition films. In two spaces – A and B. Unfortunately, room B located in the catacombs was closed for security reasons and the films from this panel were screened in the chill corner. A cockamamie idea but you know how festivals sometimes have to sew. I had the opportunity to watch 'Girls Will Be Girls’ directed by Andrea Katzeff, which showed the amazing history of the skateboarding scene in South Africa. The full list of films from both theatres on the day, highlighting our recommendations, can be found below. In addition to the film screenings, the festival included the Vans Skate Academy, offering free skateboarding lessons and surfboard building workshops led by the awesome Italian shaker Jacopo from CJ surfboards with whom I was able to exchange a few words. Attendees could also enjoy art demonstrations, screen printing and upcycling workshops and an extensive pop-up shop with renowned surf and skate brands. There was a great exhibition of skate and surf related artwork in one of the main slaughterhouse buildings. Brilliant.

The media patron was FOTTA skateboard magazine and Baltic Kooks almost surfers mag. Of course, I exchanged a few sentences with the types about the toil and drudgery of churning out print magazines, swapping our creations afterwards. DJ Machette was playing on the daytime stage, and the over-funked band The Bad Plug jumped out onto the small stage; musically they were like Pizza di Diabolo – sharp shit. After the concert, the two levels of the ramp were filled with skaters competing for cash in another best trick competition. The tricks were falling, the euras were falling. After the competition, the rappers took to the big stage, first Jack The Smoker, followed immediately by Conway The Machine. We were out of chips and Mussolini’s boys kicked everyone out on the street.

Day 3 Sunday, 2 June 2024
The final day of the festival was equally successful.
The cinemas continued to host screenings, particularly memorable for me were 'Feather in the wind’ by Alex Heitler, 'Children of Teahupo’o’ by Arthur Bourbon, 'Tempus’ by Pedro Fujarro and Heitor Vallim and the documentary 'Skater Uktis’ by Mehek Azmathulla, which won the audience award. Of the films I wanted to but didn’t get to see for various reasons, I recommend 'We Surf The Same Wave’ by Dorthe Eickelberg, 'Ugly Duckling’ by Kellie Foote and 'The Roman Surf Scene’ from Dylan Graves and Robi D’Amico.
The judges of the film competitions included well-known personalities such as Alberto Chimenti, Clovis Donizetti and Thomas Lodin, who contributed their expertise and passion in judging over 50 pre-selected films and selecting the winners.

The Skate and Surf Film Festival 2024 (SSFF) in Milan concluded with a number of awards for the most outstanding contribution to skateboard and surf cinema. Here are the major winners of this year’s festival: The Grand Jury Prize went to the film Morning of the Earth Remastered, directed by Alberto Falzon, which generated great enthusiasm among the assembled audience. This classic surf film, remastered for modern audiences, received accolades for its timeless charm and contribution to surf culture.
Best surf film: 'Tempus’ by Pedro Fujarra and Heitor Valli. This Brazilian film captivated the jury with its stunning cinematography and deep connection to the essence of surfing.
Best Skate Film: 'Where’s Tom’, directed by Max Pak, Paul Labadie and Jon Wolf, featuring the VANS riders. This film stood out for its innovative approach and dynamic portrayal of skateboarding culture.
Audience Award: „Skater Uktis”, directed by Mehek Azmathulla. This documentary is a unique look into the lives of Muslim female skateboarders in different countries, highlighting their history and the challenges they face.

To sum up these three intense days, everyone did their bit, Marcin was telling people how awesome the Baltic Sea is for surfing, Krzysiek was photographing everything with his analogue camera and I was trying to capture as many details as possible to organise a similar event here. SSFF continues to be a key event in the skate and surf community in Europe, presenting a diverse range of films that inspire and entertain. The festival’s growth over the years reflects its importance as a cultural hub for skaters and surfers around the world. It is well worth being here. Thanks to Luca Merli for the invitation. We’ll see you at the Baltic Surf Film Festival in the summer in Jastarnia, we’ve stolen so many ideas from you that we already know how to make a good shit.

,