Rozkołys Swell Aleksander Walijewski

Rozkołys/Swell not another surfing movie.


Words Michał Dorofiejczyk

Z początkiem października 2021 roku swoją wyczekaną premierę miał film, na który czekał chyba każdy siwiejący, polski surfer i w którego powstanie większość już zwątpiła. Osiem lat temu, gdy mieszkałem w Koszalinie, mieście niegdyś wojewódzkim, sąsiadującym z nadmorskim Mielnem czyli polską, letnią stolicą sebixostwa zadzwonił do mnie niejaki Paweł Niesłuchowski, którego znałem z internetowego serwisu Surfing Polska. Oznajmił mi, że z grupą wesołych przyjaciół przybędzie w moje stron i czy nie mam jakiejś kwatery. Wtedy właśnie poznałem ich. Twórcę i bohaterów ROZKOŁYSU. Od tego dnia rozpoczęła się nasza przyjaźń.

Na ten film wszyscy czekali długo, reżyser Łukasz Ratuski miał wiele pracy z tym filmem, nie spieszył się, robił go w wolnych chwilach, zmiennie kochał go i nienawidził. Dwa lata temu, do drugiego numeru Baltic Kooks almost surfers magazine przeprowadziłem z Łukaszem dość obszerny wywiad dotykając tematu powstawania tego materiału.

Wreszcie jest, kolory, montaż, muzyka, napisy – wszystko gotowe.
Światowa premiera na 37 Warszawskim Festiwalu Filmowym.
Debiut reżyserski Łukasza Ratuskiego na tak prestiżowym festiwalu już sam w sobie jest ogromnym osiągnięciem dla dokumentu surfingowego. Gdy tylko o tym usłyszałem od samego reżysera byłem totalnie podjarany, tym bardziej nie mogłem doczekać się premiery.

W piątek 8 października w sali kinowej Pałacu Kultury pierwszy raz obejrzałem Rozkołys. Sala była pełna, oczywiście z zachowaniem dystansu społecznego. W kilku zdaniach, film mnie uwiódł, oczarował i rozśmieszył do łez. Bohaterowie są autentyczni, zabawni, wytrwali w swojej miłości, pełni pasji do życia, surfingu i Bałtyku. Łukasz skupił się na historii Artura Turoskiego, który mi o sobie dużo opowiedział w pierwszym numerze Baltic Kooks. Podczas zbierania materiału do grona bohaterów dołączył Paweł Niesłuchowski, bardzo kolorowa postać i to był reżyserski strzał w dziesiątkę. Surowość zimowego Bałtyku i klimat lekko melancholijny, podkręcony genialną muzyką Romana Wróblewskiego, przełamany zabawnym bohaterem drugoplanowym. Kupuję tą historię.

Więcej i lepiej na temat samego filmu napisał Gabriel Krawczyk dla Filmweb. Ja jednak zapytałem Artura i Łukasza o ich emocje po obejrzeniu tego obrazu na premierze na dużym ekranie.

At the beginning of October 2021, the long-awaited movie premiered. The one which probably every graying Polish surfer was waiting for, and which most people have already doubted will be made. Eight years ago, when I lived in Koszalin, a former voivodeship city adjacent to the seaside Mielno, i.e. the Polish summer capital of rednecks, a well known Paweł Niesłuchowski, whom I knew from the Surfing Polska website, called me. He told me that he would come to my side with a group of funny friends, and whether I had any lodging. That’s when I met them. The director and heroes of SWELL movie. Our friendship began from that day.

Everyone waited for this film for a long time, the director Łukasz Ratuski had a lot of work to do with this film, slowly ripened, made it in his free time, he alternately loved and hated it. Two years ago, for the second issue of Baltic Kooks almost surfers magazine, I did a quite extensive interview with Łukasz, touching on the subject of the creation of this frame.

Finally done, the colors, editing, music, subtitles – everything was ready.
World premiere at the 37th Warsaw Film Festival.
Łukasz Ratuski’s directorial debut at such a prestigious festival is in itself a huge achievement for a surfing documentary. As soon as I heard about it from the director himself, I was totally excited, the more I was looking forward to the premiere.

On Friday, October 8, in the cinema hall of the Palace of Culture, I saw Rozkołys for the first time. The place was full, of course with social distancing. In a few sentences, the film seduced me, charmed me and made me laugh to tears. The heroes are authentic, funny, persistent in their love, full of passion for life, surfing and the Baltic Sea. Łukasz focused on the story of Artur Turoski, who told me a lot about himself in the first issue of Baltic Kooks. While he was recording the story, Paweł Niesłuchowski, a very colorful character, joined the group of heroes and it was a bull’s-eye for the movie. The harshness of the winter Baltic Sea and a slightly melancholic atmosphere, enhanced by the brilliant music of Roman Wróblewski, broken with a funny supporting character. I’m buying this story.

Gabriel Krawczyk wrote more and better about the film itself for Filmweb. However, I asked Artur and Łukasz about their emotions after watching this picture at the premiere on the big screen.

Artur Turoski

Cześć Artur, witam ponownie na łamach BK, wypocząłeś? Trzy dni z rzędu przesiedziałeś w kinie, nowe hemoroidy się pojawiły? Po 8 latach nagrywania zobaczyłeś ROZKOŁYS, którego jesteś bohaterem, jakie to uczucie?

Cześć kolego, wypoczęty. Zanim ROZKOŁYS wyszedł, nic sobie nie myślałem, a potem byłem prze-ra-żony powagą przekazu. Czy świat surfingu wybaczy nam liczne profanacje kultury obyczajów? Przez 8 lat produkcji filmu wierzyłem, że będzie kookish, light and entertaining.

Takiej formy filmu się spodziewałeś?

Pierwszy raz widziałem ROZKOŁYS dopiero na premierze. Totalnie nie spodziewałem się śmiechu z widowni tak wiele razy – chciałem grać smutne formy – o wyczerpującej egzystencji podróżujących surferów i nieudanych tripach. Po 3 obejrzeniu doszedłem do wniosku, że film jest na nasze czasy super. Bawi, relaksuje, uczy i motywuje ; ).

Wzruszyłeś się?

Pływanie po Wilanowce i obserwowanie wodnych prądów było wzruszające w całej tej tragedii landlocked surfera tęskniącego za falami, za wybrzeżem. Rodzina się wzruszyła totalnie. Super, że byli tam w sali ze mną. Przeżyli to ze mną.

Co byś zmienił, dodał, odjął, nagrał od nowa?

Z mojej historii nie. Film miał jednak 100 procent męski cast oprócz migawek Agi. Trochę szkoda i dodałbym kawałek o gangu surferek, który się pojawia we Władku dość regularnie od lat. One też polują ostro na bałtyckie fale.

Opowiedz historię swojej teczki. Skąd ją masz? Wiem, że przejeździła z tobą prawie wszystkie tripy bałtyckie prawda. Jeszcze ją masz?

Moja walizeczka z filmu, która mam z domu babci jest epitomem naszego kookiness, dagginess. Walizeczka zawiera zazwyczaj FCS-y, kluczyk, wosk, grzebyk i botki. Smalczyk. Smalczykiem teściowej można wysmarować twarz jak jest zimno, więc to taki zestaw walizeczkowy.

Coś od siebie jeszcze dodasz?

Dzięki. Oki to chyba tyle, na razie, pozdrawiam West Coast Boys, zapraszamy was na Przekop. Kamon. Dzięki Łukasz za super zabawę.

Artur Turoski

Hi Artur, welcome to BK again, have you rested? Three days in a row you were in the cinema, new hemorrhoids appeared? After 8 years of recording you finally saw SWELL, whose main character you are, how does it feel?

Hi buddy, rested. Before SWELL came out, I didn’t think anything, and then I was overwhelmed by the seriousness of the message. Will the world of surfing forgive us for numerous profanations of the culture of customs? For 8 years of producing the film, I believed it was going to be kookish, light and entertaining.

Did you expect it to look like this?

I saw SWELL for the first time at the premiere. I totally didn’t expect the audience to laugh so many times – I wanted to play sad forms – about the grueling existence of traveling surfers and unsuccessful trips. After watching it 3 times, I came to the conclusion that the movie is great for nowadays. It amuses, relaxes, teaches and motivates; ).

Have you been touched?

Swimming in Wilanów and observing the water currents was touching in this whole tragedy, a landlocked surfer longing for the waves, for the coast (laughs). The family was totally excited. It’s great that they were there with me. They experienced it with me.

What would you change, add, subtract, re-record?

Not in my story. The video, however, had a 100 percent male cast in addition to Aga’s snapshots. It is a pity and I would add a piece about the surfgirls gang, which has been appearing in Władek quite regularly for years. They also hunt hard for the Baltic waves.

Tell the story of your briefcase. Where did you get it, I know that she has traveled almost all Baltic trips with you, am i right? Do you still have her?

My suitcase from the movie that I have from my grandma’s house is an epitome of our kookiness, dagginess. The suitcase usually contains FCS fins, key, wax, comb and boots. Lard. You can smear your face when it’s cold with mother-in-law’s lard, so it’s a suitcase set.

Anything else you add on the end?

Thanks. OK, that’s it, for now, best regards to West Coast Boys, we invite you to Przekop. C’mon. Thanks Łukasz for great fun.

Łukasz Ratuski

Jakie wrażenia po premierze?

Super! Był to zaraz po narodzinach syna chyba jeden z lepszych weekendów w moim życiu!

Czy to koniec ROZKOŁYSu? Co dalej?

Zrobiliśmy film po 8 latach to szmat czasu. Teraz ogarniamy zagraniczne festiwale i pokazy w różnych miejscach w kraju, więc chcemy żeby film trochę pożył. Film skończony, więc teraz można się skupić na pływaniu (śmiech). Zawsze będę monitorował co się dzieje nad naszym lokalnym Bałtykiem, więc super by było poznać nowe historie.

Artur dał Ci prezent, spodziewałeś się i co to było?

Stary, kompletnie się nie spodziewałem! Dostałem od Artura jedną z jego desek (widać ją w filmie), na której podpisał się razem z Pawłem. Super prezent! Pamiątka na zawsze! Teraz muszę zrobić progress, żeby na niej nauczyć się pływać!

Co czułeś gdy widziałeś ten film na premierze i co czułeś przez kolejne dni emisji?

Szczerze, to kompletnie nie spodziewałem się tylu ludzi, jak wszedłem do kina i zobaczyłem że na premierze w piątek prawie wszystkie miejsca są zajęte to zdębiałem. Podczas pierwszego seansu dotarło do mnie to, że nagle to co przez większość czasu sam sobie dłubałem na strychu widzi ponad 300 osób, więc, … chciałem aby ten film jak najszybciej się skończył (śmiech). Następne dni też były super, w niedzielę podczas 3 pokazu miałem wrażenie że oglądam nie swój film, tak jakbym po prostu wybrał się do kina.

Feedback od ludzi? Lizali Ci prącie czy raczej chłodny palec w odbyt?

To różnie, bardzo dużo osób odezwało się na social mediach, po premierze podchodziły osoby, których kompletnie nie znam i mówili że zrobiliśmy im dzień , niektórzy komentowali krócej niektórzy dłużej, fajnie było to w końcu wypuścić!. Wiadomo że pewnie jest grupa ludzi którym ten film się nie podoba, ale przecież nie powiedzą Ci tego, nie? Ktoś lubi polski rap, a ktoś słucha death metalu. Generalnie cieszę się, że podobało się Arturowi i Pawłowi, na tym mi najbardziej zależało.

Co teraz pocznie Łukasz Ratuski? Co będzie robił przez kolejny rok albo 8 lat?

Rok w filmie to stosunkowo krótki czas. Rozwijam teraz dwa pełnometrażowe pomysły na dokumenty, też o sporcie, tym razem boks i hokej. Oraz max w połowie roku wypuścimy shorta o Krzyśku Jędrzejaku zrealizowanego prawie w całości na negatywie. Cisne dalej. Surfing zawsze będzie moim konikiem, więc na pewno wrócę do tematu.

Masz w chuj materiałów dodatkowych i bekstejdży, wydasz to?

Nie myślałem o tym, może kiedyś do tego wróce. Na pewno nie wydam, ale z przyjemnością pokażę bohaterom w jakąś letnią noc nad morzem.

Płakałeś na premierze? Bo ja pół filmu … ze śmiechu!

Super! Ja się stresowałem i to chyba mocno. Wiesz, robię film po to, żeby ludzie wyszli z niego z jakimiś emocjami, przemyśleniami, cały czas byłem ciekaw czy wszystko „działa”. Po pierwszej scenie zobaczyłem, że tak i odetchnąłem z ulgą. W niektórych momentach filmu cała sala się śmiała. Niesamowite uczucie. Pięknie było!

To prawda. Pięknie było. Dziękuję Ci za rozmowę i za film.

Dzięki, zapraszam na dalsze pokazy.

Łukasz Ratuski

What impressions after the premiere?

Cool! It was probably one of the best weekends in my life right after the birth of my son!

Is this the end of SWELL? What’s next?

We made a movie after 8 years is a long time. Now we are targeting the film at foreign film festivals and screenings in various places around the country, so we want the film to live a bit. The movie is over, so now I can focus on surfing (laughs). I will always check what is happening on our local Baltic Sea, so it would be great to get to know new stories.

Arthur gave you a gift, did you expect it and what was it?

Man, I was totally surprised! Arthur gave me one of his boards (you can see it in the film), on which he signed with Paweł. Great gift! A keepsake forever! Now I have to make progress to learn to surf on it!

What did you feel when you saw this movie at the premiere and what did you feel during the next days of broadcasting?

Honestly, I was not expecting so many people, when I went to the cinema and saw that at the premiere on Friday almost all seats were taken, I was crazy. During the first screening, I realized that over 300 people see what I was doing for myself most of the time in the attic, so… I wanted this movie to end as soon as possible (laughs). The next days were also great, on Sunday, during the 3rd screening, I had the impression that I was watching a different movie, as if I just went to the cinema.

Feedback from people? Did they lick your penis or rather a cold finger in the anus?

It’s different, a lot of people spoke on social media, after the premiere there were people who I don’t know at all and said that we made them a day, some commented shorter, some longer, it was fun to finally release it! You know there’s probably a group of people who don’t like this movie, but they won’t tell you that, right? Someone likes Polish rap, and someone listens to death metal. Generally, I’m glad that Arthur and Paweł liked it, that was what I cared about the most.

What will Łukasz Ratuski do now? What will he be doing in the next year or 8 years?

A year in the movie is a relatively short time. I am now developing two full-length documentary ideas, also about sports, this time boxing and hockey. And max, in the middle of the year we will release a short film about Krzysiek Jędrzejak made almost entirely in negative. Going further. Surfing will always be my thing, so I will definitely come back to the topic.

Do you have lot of shit on additional records and behind the scenes, will you release it?

I didn’t think about it, maybe I will come back to it one day. I will definitely not publish, but I will gladly show to the friends on a summer night by the sea.

Did you cry at the premiere? Because I do, half a movie … with laughter!

Cool! I was stressed out, and probably a lot. You know, I make a movie so that people come out of it with some emotions, thoughts, I was always curious if everything „works”. After the first scene I saw yes and breathed a sigh of relief. At certain points in the movie, the whole venue was laughing. Amazing feeling. It was beautiful!

It is true. It was beautiful. Thank you for the interview and the movie.

Thanks, I invite you all to more shows.

Paweł Niesłuchowski

Jakie wrażenia po premierze ROZKOŁYSu?

Nie mam głowy żeby do tego usiąść stary. Zabiegany.

Czaję, nie zawracam dupy.

Dzięki.

Paweł Niesłuchowski

What impressions after the premiere?

I don’t have the head to sit down for this, man. Too busy.

I get it, I’m not bothering you.

Thx.

Movie poster by Aleksander Walijewski
Rozkołys / Swell: facebook | instagram

, ,