Baltic Kooks Magazine Olga Sarna Mare Fundacja

MARE Foundation


Interview with Olga Sarna

Ostatnio obchodziliśmy Światowy Dzień Oceanów.
W przeciwieństwie do śmierci zabawiciela, ten dzień ma stałą datę i przypada ona na 8 czerwca. Z tej okazji prezentujemy część wywiadu, który dla drugiego numeru naszego małego magazynu udzieliła przemądrzała 😉 panienka; Olga Sarna. Oprócz steku bzdur piszemy czasem mądre rzeczy, a Olga odpowiada nam bardzo rzeczowo i niejednego cwaniaka przegada bez piątaka.

Warto przeczytać te kilka słów, tym bardziej warto zajrzeć do całego wywiadu, który ukazał się w drukowanym magazynie tutaj.

Dodatkowo z tej okazji powstał krótki dokument: Let The Baltic Be Your Ocean | #WorldOceansDay | Baltic Surf … z Mateuszem Zielonką w roli głównej.

We recently celebrated World Oceans Day. Other than the death of the Savior, this day has a fixed date and it falls on June 8. On this occasion, we present a part of the interview given by smart young lady; Olga Sarna to the second issue of our small magazine;). In addition to a bunch of nonsense, we sometimes write wise things, and Olga responds to us very interesting and smart.

It is worth reading these few words, the more it is worth looking into the entire interview that appeared in the printed magazine.

A short documentary was created on this occasion: Let The Baltic Be Your Ocean | #WorldOceansDay | Baltic Surf … with Mateusz Zielonka.

Cześć. Chciałbym, żebyś się przedstawiła, powiedz mi, kim jesteś i czym się zajmujesz.
Hej, nazywam się Olga Sarna i od 2 lat pracuję na pełen etat w fundacji MARE. Fundacja MARE zgodnie ze statutem zajmuje się szeroko rozumianą ochroną ekosystemów morskich. W tej chwili nasze działania skupiają się głównie na Bałtyku. Realizujemy szereg projektów ekologicznych z zakresu wraków, zrównoważonego rybołówstwa i odpadów morskich. Skupiamy się również na edukacji i budowaniu wrażliwości ekologicznej społeczeństwa.

Hi. I would like you to introduce yourself, tell me who you are and what you do in life.
Hey, my name is Olga Sarna and I have been working full time at MARE foundation for 2 years. According to the statute, the MARE Foundation deals with the broadly understood protection of marine eco- systems. At the moment, our activities are focused mainly on the Baltic Sea. We implement a number of ecological projects in the field of wrecks, sustainable fisheries and marine waste. We also focus on education and building ecological sensitivity of the society.

Skąd pomysł na fundacje o takim profilu? Kto ją tworzy? Jesteście jedyną taką fundacją w Polsce, czy są jeszcze podobne?
Fundacja została założona, ponieważ wyczuliśmy brak tego typu organizacji w Polsce. Jest kilka innych ekologicznych organizacji realizujących projekty związane z Bałtykiem, ale żadna nie jest stricte dedykowana Bałtykowi. Problemów i zagrożeń na naszym morzu jest wystarczająco dużo, żeby wypełnić wszystkim czas pracy. Na stałe fundację tworzą na tę chwilę 3 osoby: Ewa Milewska z Bałtyckiej Rady Doradczej, u nas pracuje po tzw. godzinach, Gosia Kosowska specjalizująca się we współpracy z organizacjami pozarządowymi w zakresie komunikacji i marketingu oraz ja. Współpracujemy także z wieloma ekspertami zewnętrznymi i naukowcami, zarówno z Polski, jak i innych krajów.

Od kiedy działacie i czy możecie się już pochwalić jakimiś zakończonymi projektami, wiem, że takie projekty trwają w czasie, ale czy już namacalnie coś osiągnęliście, z czego jesteście dumni?
Działamy od 2016 roku. Większość realizowanych przez nas projektów jest wieloletnia. Swoimi działaniami dążymy do wprowadzenia zmian społecznych i politycznych, co jest długofalowym procesem i zajmuje dużo czasu, zanim zobaczymy faktyczne efekty i zmiany. Jeśli chodzi o projekty już zakończone, to chociażby dwa lata temu byliśmy zaangażowani w projekt Czysty Bałtyk, realizowany z 5 organizacjami rybackimi w Polsce. Polegał on na wyławianiu z Bałtyku śmieci i sieci widmo (czyli starych zagubionych sieci rybackich), które nadal łowią ryby, ptaki czy ssaki morskie, a przy okazji są tak- że zanieczyszczeniem. Dodatkowo wyławialiśmy wszelkiego rodzaju odpady morskie, zaczynając od plastiku, metalu, przez stare opony czy nawet rower. W rezultacie tych działań wyciągnęliśmy blisko 150 ton śmieci z Morza Bałtyckiego.

Where did the idea for foundations of this profile come from? Who creates it? Are you the only such foundation in Poland or are there some similar groups?
The foundation was founded because we felt the lack of this type of organization in Poland. There are several other ecological organizations implementing projects related to the Baltic Sea, but none is strictly dedicated to the Baltic Sea. There are enough problems and threats on our sea to fill everyone’s working time. At present, the foundation consists of 3 people: Ewa Milewska from the Baltic Advisory Council, we work for hours, Gosia Kosowska specializing in cooperation with non-governmental organizations in the field of communication and marketing, and I. We also work with many external experts and scientists, both from Poland and other countries.

Since when you are active and can you boast of some completed pro- jects?, I know that such projects are ongoing but have you achieved something tangible that you are proud of?
We have been operating since 2016. Most of our projects are longterm. We strive to introduce social and political changes, which is a longterm process and takes a long time before we see the actual effects and changes. As for the projects already completed, at least two years ago we were involved in the Clean Baltic project, implemented with 5 fisheries organizations in Poland. It consisted of catching garbage and ghost nets (i.e. old lost fishing nets) from the Baltic Sea, which still catch fish, birds and marine mammals, and are also pollution. In addition, we fished out all kinds of marine waste, starting from plastic, metal, through old tires or even a bicycle. As a result of these actions, we pulled nearly 150 tons of garbage from the Baltic Sea.

Jak już wspomniałaś, jednym z głównych obszarów działania MARE są wraki, zatopione na dnie Bałtyku i na pierwszy ogień poszedł wrak Franken, czemu akurat on? Jest więcej takich wraków, szczególnie tankowców lub wraków z ładunkiem toksycznym? Znasz ich liczbę?
Wraki … jest to temat bardzo trudny. Są podawane różne liczby, różni eksperci szacują inaczej, nie wiadomo gdzie dokładnie są i jak mamy je liczyć. Czy na przykład wrak, który się rozpadły na dwie części i są one od siebie oddalone mamy liczyć jako jeden wrak czy więcej? Komisja Helsińska szacuje, że w Bałtyku jest od 8 000 do 10 000 wraków. Rozbieżność wynika z tego, że nie wszystkie zostały odnalezione. Około 100 zostało już zbadanych i sklasyfikowanych jako potencjalnie niebezpieczne dla środowiska. Na wielu pozostałych wrakach nie przeprowadzono jeszcze badań i ocen ryzyka. Na polskich wodach wraków priorytetowych jest przynajmniej kilkanaście (oprócz Frankena są to m.in. wrak TERRA, znajdujący się na wodach terytorialnych na wysokości Dębek ok. 40 km od brzegu oraz wrak STUTTGART zalegający w Zatoce Puckiej zaledwie 4 km od portu w Gdyni). Do projektu pilotażowego i jako twarz kampanii wybraliśmy Frankena, bo znajduje się na wodach wewnętrznych, na terenie Zatoki Gdańskiej, jest dodatkowo tankowcem, który w swoich zbiornikach ma więcej paliwa niż przeciętny wrak. Jest to też historycznie ciekawy przypadek mający duży wpływ na losy II Wojny Światowej. W momencie zatopienia Frankena 8 kwietnia 1945 roku przez radzieckie samoloty, z rejonu zatoki Gdańskiej wycofana została cała flota niemiecka. Jeśli nie zostałby zatopiony, koleje walk mogły się po- toczyć zupełnie inaczej.

Czy te wraki są niebezpieczne?
Niestety są. Dobrym przykładem jest tutaj wrak Stuttgart zlokalizowany w Zatoce Puckiej, o którym wspominałam już wcześniej. Nie był on tankowcem, a zawierał jedynie paliwo na własne potrzeby, tj. ok. 300 ton. Wyciek paliwa ciężkiego z tego wraku (o wiele mniejszej ilości niż może znajdować się na Frankenie) rozpoczął się w 2009 roku. W ciągu 15 lat od zarejestrowania wycieku zanieczyszczenie rozprzestrzeniło się na obszarze 415 000 m2 dna morskiego i nadal się tam znajduje. Na obszarze tym śmiertelność organizmów morskich wyniosła 100%. Mamy tutaj do czynienia ze znacznym stopniem skażenia, który może być klasyfikowany jako lokalna katastrofa eko- logiczna. Obecnie są dostępne nowe technologie, które mogą potencjalnie pozwolić na remediację skażonego gruntu w tym obszarze. Obecnie pracujemy właśnie nad takim projektem – jeśli uda nam się uzyskać finansowanie jest szansa na rozpoczęcie działań remediacyjnych już w przyszłym roku.

As you have already mentioned, one of the main areas of MARE’s activity are wrecks sunk at the bottom of the Baltic Sea and the first one is Franken, why? Are there more such wrecks, especially tankers or toxic wrecks? Do you know their number?

Wrecks … this is a very difficult topic. Different numbers are given, different experts estimate differently, it is not known exactly where they are and how to count them. For example, do we have a wreck that has bro- ken up into two parts and are separated from each other as one wreck or more?
The Helsinki Commission estimates that there are between 8,000 and 10,000 wrecks in the Baltic. The discrepancy is due to the fact that not all were found. About 100 have already been tested and classified as potentially hazardous to the environment. Many other wrecks have not yet been tested and assessed. There are at least a dozen or so priority wrecks in Polish waters (apart from Franken, these are the TERRA wreck, loca- ted in territorial waters at Dabki about 40 km from the shore, and the STUTTGART wreck lying in the Bay of Puck only 4 km from the port in Gdynia). We chose Franken for the pilot project and as the face of the campaign, because it is located in internal waters in the Gulf of Gdansk, it is also an oil tanker that has more fuel in its tanks than the average wreck. It is also a historically interesting case having a great impact on the fate of World War II. When Franken sunk, on April 8, 1945, by Soviet aircraft, the entire German fleet was withdrawn from the Gulf of Gdansk. If it wasn’t sunk, the railroads could have gone completely differently.

Are these wrecks dangerous?
Unfortunately, they are. A good example is the Stuttgart wreck located in the Puck Bay, which I mentioned earlier. He was not a tanker but contained only fuel for his own needs, i.e. about 300 tons. A heavy fuel leak from this wreck (much less than can be found on Franken) began in 2009. Within 15 years of registering the leak, the pollution has spread to 415,000 m2 of the seabed and is still there. In this area, the mortality rate of marine organisms was 100%. We are dealing here with a significant degree of contamination that can be classified as a local ecological disaster. New technologies are currently available that could potentially allow remediation of contaminated soil in this area. We are currently working on such a project – if we are able to obtain financing there is a chance to start remediation activities as early as next year.

Czy wspomniany wcześniej Franken jest niebezpiecznym wrakiem?
Franken jest niebezpiecznym wrakiem, wg szacunków naukowców zakładamy, że może posiadać na swoim pokładzie nawet do 1,5 mln litrów różnych paliw. Szacunki te są oparte na informacjach historycznych oraz badaniach przeprowadzonych w czasie ekspedycji na wrak zorganizowanej przez MARE i Instytut Morski w kwietniu 2018 roku. Z niektórych zbiorników paliwo wyciekło już w momencie bombardowania i zatopienia tankowca. Na wraku może być go w tej chwili dużo mniej, ale nawet gdyby była to 1/10 szacowanej ilości jest to i tak ogromne zagrożenie dla środowiska. Franken przewoził nie tylko paliwo ciężkie, ale i lekkie dla samolotów. To paliwo w momencie wycieku może wypłynąć na powierzchnię i pod wpływem prądów morskich zaoleić plaże na całym odcinku Zatoki Gdańskiej.

Is the previously mentioned Franken a dangerous wreck? Will its unsealing have a negative effect on the environment?
Franken is a dangerous wreck, according to scientists estimates he can carry up to 1.5 million litres of various fuels on board. These estimates are based on historical information and research conducted during the wreck expedition organized by MARE and the Maritime Institute in April 2018. Some tanks leaked as soon as the tanker was bombed and sank. There may be a lot less of it on the wreck right now, but even if it was 1/10 of the estimated amount it is still a huge threat to the environ- ment. Franken carried not only heavy but also light fuel for airplanes. This fuel at the time of the leak can rise to the surface and, under the influence of sea currents, oil the beaches along the entire section of the Gulf of Gdansk.

Oprócz wraków zajmujecie się jeszcze innymi bardzo ważnymi zagadnieniami związanymi z ochroną środowiska morskiego?
Jak już wspominałam, zajmujemy się także odpadami morskimi oraz zrównoważonym rybołówstwem. W zakresie odpadów morskich nasze działania skupiają się na tę chwilę głównie na komunikacji i edukacji społecznej. Skupiamy się w dużej mierze na problemie plastiku i na budowaniu świadomości, że plastik się nie rozkłada tylko rozpada na cząsteczki mikroplastkiu, które do nas wracają w wodzie pitnej, w solach i innych pokarmach. Nie mamy też pewności, jaki wpływ ten powracający plastik ma na nasze zdrowie. Staramy się też mocno edukować w zakresie niedopałków papierosów. Wbrew powszechnej opinii filtry papierosów nie są biodegradowalne (są zrobione z plastiku, a konkretnie octanu celulozy). Tak więc jest to niezwykle ważne, aby nie zostawiać w pisaku niedopałków, nie wrzucać ich do morza, do studzienek kanalizacyjnych, czy na ulicę. Szacuje się, że aż 50% jednorazowego plastiku w wodach to właśnie filtry, a nie słomki czy foliówki. Kolejnym tematem jest zrównoważone rybołówstwo, czyli takie, które nie zagraża środowisku tzn., że stada nie są zagrożone, a metody połowu nie mają negatywnego wpływy na środowisko naturalne. W ramach naszych działań współpracujemy z rybakami – edukujemy i promujemy zrównoważone metody połowu. Jesteśmy także obecnie zaangażowani w proces oceny polskiego rybołówstwa szprota i śledzia pod kątem certyfikacji zrównoważonego rybołówstwa MSC. Mamy nadzieję, że certyfikat uda się otrzymać i że już w przyszłym roku będziemy mogli się cieszyć zrównoważoną, certyfikowaną rybą z polskich połowów.

In addition to wrecks, do you deal with other very important issues related to the protection of the marine environment?
As I have already mentioned, we also deal with marine waste and sustainable fisheries. In the area of marine waste, our activities focus mainly on communication and social education. We focus largely on the problem of plastic and on building awareness that plastic does not break down but breaks down into microplastic particles that return to us in drinking water, in salts and other foods. We are also not sure what impact this returning plastic has on our health. We also try to educate strongly on cigarette butts. Contrary to popular belief, cigarette filters are not biodegradable (they are made of plastic, specifically cellulose acetate). So it is extremely important not to leave cigarette butts in the pen, do not throw them into the sea, drains or the street. It is estimated that as much as 50% of the disposable plastic in waters are filters, not straws or plastics. Sustainable fisheries are another topic, i.e. those that do not threaten the environment, i.e. that stocks are not threatened and fishing methods do not have a negative impact on the environment. As part of our activities, we work with fishermen – we educate and promote sustainable fishing methods. We are also currently involved in the process of assessing Polish sprat and herring fisheries in terms of certification of MSC sustainable fisheries. We hope that the certificate will be obtained and that next year we will be able to enjoy sustainable, certified fish from Polish fisheries.

W okresie letnim zauważalny jest obfity jak nigdy wykwit sinic i to już kolejny rok z rzędu, które rozmnażają się na żyznym na- wozie serwowanym z okolicznego przemysłu, czy wasze działania są w tę stronę również kierowane?
Nie prowadzimy na tą chwilę działań opartych o szkolenia dla przemysłu czy walkę z problemem wylewania ścieków do morza i rzek. Ale prowadzimy działania edukacyjne dla przeciętnego człowieka, żeby miał świadomość, skąd te zakwity się biorą, jakie są przyczyny nadmiernej eutrofizacji, czego wynikiem są strefy martwe / beztlenowe w Bałtyku. Każdy z nas może pomóc, ograniczając spożycie mięsa, ponieważ najwięcej substancji azotu i fosforu przedostaje się do morza z upraw roślin i hodowli bydła. Pomaga kupowanie pro- duktów ekologicznych, czy też niekupowanie szkodliwej chemii domowej. Należy wybierać taką bez fosforanów. To jest mały procent zanieczyszczeń, ale też ma wpływ na ekosystem Bałtyku.

Czyli każda nasza decyzja zakupowa ma pośredni lub bezpośredni wpływ na stan Bałtyku? Jak można was wspierać?
Tak, każda nasza decyzja ma wpływ na Bałtyk i na cała naszą planetę. Robienie świadomych zakupów, ograniczenie konsumpcjonizmu, czy też generowanie mniejszej liczby odpadów znacząco wpływa na poprawę stanu środowiska naturalnego.
Nasze działania, tak jak każdej fundacji, można wspierać przez darowizny. Każda złotówka pomaga nam działać i tworzyć nowe projekty. Mimo tego, że często pozyskujemy fundusze z programów i EU, zawsze musimy mieć jeszcze wkład własny, takie pieniądze zbieramy właśnie poprzez darowizny i wsparcie od biznesu. Każda złotówka ma więc dla nas ogromne znaczenie. Wspierać nas można też przez edukacje znajomych, śledzenie i udostępnianie naszych działań. Wszystko zaczyna się od jednostki żyjącej odpowiedzialnie i dzielącej się tą wiedzą.

Dziękuję Ci bardzo za ciekawą rozmowę. Dużo się dowiedziałem nowych rzeczy. Życzę wszystkiego dobrego i realizacji projektów. Dzięki, wzajemnie

In summer, the blooms of cyanobacteria are more abundant than ever, and this is another year in a row that reproduce on fertile fertilizer served from the surrounding industry, are your actions also directed in this direction?
We are not currently conducting activities based on training for industry or combating the problem of pouring sewage into the sea and rivers. But we conduct educational activities for the average person so that he is aware of where these blooms come from, what are the causes of excessive eutrophication, resulting in dead/anaerobic zones in the Baltic. Each of us can help by limiting meat consumption because most nitro- gen and phosphorus substances get into the sea from crops and cattle. It helps to buy organic products or not buying harmful household chemicals. Choose one without phosphates. This is a small percentage of pollution, but it also has an impact on the Baltic ecosystem.

So each of our purchasing decisions has a direct or indirect impact on the state of the Baltic? How can you support you?
Yes, every decision we make has an impact on the Baltic Sea and our entire planet. Making informed purchases, reducing consumerism, or generating less waste significantly improves the environment. Our activities, like any foundation, can be supported by donations. Each zloty helps us operate and create new projects. Despite the fact that we often raise funds from EU programs, we always have to have our own contribution, we collect such money through donations and business support. Each zloty is therefore of great importance to us. You can also support us by educating friends, following and sharing our activities. It all starts with an individual living responsibly and sharing this knowledge.

Thank you very much for a very interesting conversation. I learned a lot of new things. I wish you all the best and implement your projects.
Thanks to each other.

,